Każdy ma stajla

Wyobraź sobie sytuację: wracasz do domu autobusem, ze szkoły. widzisz n atymze przystanku parę osób, również czekających, znanych ci z widzenia, ze szkoły, ulicy lub sąsiedztwa. Nadjeżdża autobus. Oczywiście załadowany towarem ludzkim do pełna, lecz ty i osoby z przystanku także wchodzicie - prawdopodobnie każdy sie spieszy - ty do domu, do pracy, na spotaknie... W autobusie jesteś zmuszony stać na schodkach wciśniety pomiędzy dwie obce ci osoby, śledzie w marmoladzie. Na następnym przystanku wysiadam parę osób. Lecz ty nadal widzisz tę samą osobę - dziewczyna w wieku 15 lat, tyle że przykuwa uwagę swoim ubiorem - ma różowe nauszniki z uszami królika. Kiedy wychodzi nastepne osób, ty wchodzisz głębiej do autobusu i stajesz koło króliczka. A ona - My chyba skądś się znamy. - Nie wiem? - Taak, wydaje  mi się, że chodzimy do jednej szkoły.- Hmmm...

I jaka jest twoja reakcja? Zdziwienie, rozbawienie, zakłopotanie, zmieszanie. Co śmieszniejsze w trakcie twojej podróży zdażało ci się patrzyć na nią, a co dziwniejsze ona na ciebie. Każdy ma sposób na poznawanie ludzi, kazdy ma własnego stajla.