Komentarze: 2
właśnie sobie siedzę i tak patrzę mymi błęktnymi oczętami w soczewkach=] na przepiekny montor w kolorze blue. i tak nagle spostrzeglam się że już jest marzec czyli wiosna. wiosna i jak bardzo radosna. dzis byłam na spacerze na głebokim i było piękniutko i postanowiłam na tym właśnie spacerze przeczytać Mr Tadeusza by mówiuć 13zgłoskowcem. poztym Dżako pożyczyła mi dziś ksiązkę o Goi i dostałam pochwałę za aktywność na lekci geografii. jestem ogólnie zadowolona ale chcę wreszcie zmienić mój styl. nie jakoś zewnętrznie , widocznie lae zmienić upodobania i oczywiście moje nawyki niektóre przynajmniej te najgorsze np. pisanie małymi literkami i bez zmiękczeń. ale trudno się mówi. niektóryuch zeczy nie da się zminić za inne zapłacisz kartą visa [tak jak ja]. moze wreszcie spełnię swe pragnienie o napisaniu książki i może wreszcie zapiszę się na jaieś zajęcia sportowe albo kółko plastyczne. cóż można jeszcze dodać z nowinek. aha, postanowiłam że nauczę się pisać skrypty w javie i robić animacje [to już prawie zrealizowałam - to jest proste jak bułak bez masła]. zasatnowię sie jeszcze nad tym czy nie pisać mojego bloga po angielsku. ale to chyba byłoby ajpreżroczytsze wariactwo - nie to że nie wierżę w swoje umiejętności ale nudzić mi się zaczyna prowadzenie bloga. wkrótce postaram się bardziej zainteresować nim. jak nauczę się wysoko zaawansowanego webmasterstwa. hej. pozdrawiam was i się więcej nie rozpisuję.